Discussion:
Poszukajcie ze mną tekstu. Proszę.
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
kapitalikk
2023-03-07 13:03:37 UTC
Permalink
Dzień dobry
i od razu do rzeczy. Chcialbym być człowiekiem wierzącym.
Kiedyś spotkałem się z tekstem udwadniajacym istnienie boga lub coś
podobnego.
Wyglądało to tak:
Przychodzi do mnie kobieta i mężczyzna i próbują przekonac mnie o
istnieniu boga albo bogów.
Wymieniają w punktach argumenty. W trakcie prezentacji kolejnych
argumentów powołują się na wcześniej przytoczone argumenty by w końcu
stwierdzić że bóg istnieje.
Tekst mi się podobał ale nigdzie nie mogę go wyszukać.

Pozdrawiam
kapitalikk
2023-03-07 13:05:29 UTC
Permalink
Post by kapitalikk
Dzień dobry
i od razu do rzeczy. Chcialbym być człowiekiem wierzącym.
Kiedyś spotkałem się z tekstem udwadniajacym istnienie boga lub coś
podobnego.
Przychodzi do mnie kobieta i mężczyzna i próbują przekonac mnie o
istnieniu boga albo bogów.
Wymieniają w punktach argumenty. W trakcie prezentacji kolejnych
argumentów powołują się na wcześniej przytoczone argumenty by w końcu
stwierdzić że bóg istnieje.
Tekst mi się podobał ale nigdzie nie mogę go wyszukać.
Pozdrawiam
Dodam jeszcze, że ma argumenty odwiedzanego osobnika "ona" zatkała uszy
i nie chciała go słuchać.
Trybun
2023-03-08 10:26:49 UTC
Permalink
Post by kapitalikk
Dzień dobry
i od razu do rzeczy. Chcialbym być człowiekiem wierzącym.
Kiedyś spotkałem się z tekstem udwadniajacym istnienie boga lub coś
podobnego.
Przychodzi do mnie kobieta i mężczyzna i próbują przekonac mnie o
istnieniu boga albo bogów.
Wymieniają w punktach argumenty. W trakcie prezentacji kolejnych
argumentów powołują się na wcześniej przytoczone argumenty by w końcu
stwierdzić że bóg istnieje.
Tekst mi się podobał ale nigdzie nie mogę go wyszukać.
Pozdrawiam
Trzeba było nagrać rozmowę. A w ogóle to pewnie chodzi o Świadków
Jehowy, tak że poszukiwania zacząłbym od odwiedzin ich stron.
kapitalikk
2023-03-08 11:08:35 UTC
Permalink
Post by Trybun
Post by kapitalikk
Dzień dobry
i od razu do rzeczy. Chcialbym być człowiekiem wierzącym.
Kiedyś spotkałem się z tekstem udwadniajacym istnienie boga lub coś
podobnego.
Przychodzi do mnie kobieta i mężczyzna i próbują przekonac mnie o
istnieniu boga albo bogów.
Wymieniają w punktach argumenty. W trakcie prezentacji kolejnych
argumentów powołują się na wcześniej przytoczone argumenty by w końcu
stwierdzić że bóg istnieje.
Tekst mi się podobał ale nigdzie nie mogę go wyszukać.
Pozdrawiam
Trzeba było nagrać rozmowę. A w ogóle to pewnie chodzi o Świadków
Jehowy, tak że poszukiwania zacząłbym od odwiedzin ich stron.
NIe nieeeeee
To nie była rozmowa.
To raczej było opowiadanie, w którym wystąpiło bodaj .. 10 punktów, na
które powoływali się głosiciele wiary.
Punkty te były na tyle prekonujące, że chciałbym je utrwalić dla
potomności bo warto.
Argumentacja tych głosicieli wiary była powalająca.
Na stronach wszelkich głosicieli wiary z pewnością tego nie znajdę.
Szukałem na LEGABIE
ale tam też nie ma.
Pozdrawiam
Trybun
2023-03-09 10:43:34 UTC
Permalink
Post by kapitalikk
Post by Trybun
Post by kapitalikk
Dzień dobry
i od razu do rzeczy. Chcialbym być człowiekiem wierzącym.
Kiedyś spotkałem się z tekstem udwadniajacym istnienie boga lub coś
podobnego.
Przychodzi do mnie kobieta i mężczyzna i próbują przekonac mnie o
istnieniu boga albo bogów.
Wymieniają w punktach argumenty. W trakcie prezentacji kolejnych
argumentów powołują się na wcześniej przytoczone argumenty by w
końcu stwierdzić że bóg istnieje.
Tekst mi się podobał ale nigdzie nie mogę go wyszukać.
Pozdrawiam
Trzeba było nagrać rozmowę. A w ogóle to pewnie chodzi o Świadków
Jehowy, tak że poszukiwania zacząłbym od odwiedzin ich stron.
NIe nieeeeee
To nie była rozmowa.
To raczej było opowiadanie, w którym wystąpiło bodaj .. 10 punktów, na
które powoływali się głosiciele wiary.
Punkty te były na tyle prekonujące, że chciałbym je utrwalić dla
potomności bo warto.
Argumentacja tych głosicieli wiary była powalająca.
Na stronach wszelkich głosicieli wiary z pewnością tego nie znajdę.
Szukałem na LEGABIE
ale tam też nie ma.
Pozdrawiam
A w ogóle punkt zaczepienia jest? bo w sumie tezy wygłaszane przez
kapłana każdej religii brzmią podobnie.. "Przekonujące"?, możesz
chociaż  w wielkim skrócie przybliżyć o czym oni mówili?
ziggy
2023-03-09 14:05:36 UTC
Permalink
Post by Trybun
Post by kapitalikk
NIe nieeeeee
To nie była rozmowa.
To raczej było opowiadanie, w którym wystąpiło bodaj .. 10 punktów, na
które powoływali się głosiciele wiary.
Punkty te były na tyle prekonujące, że chciałbym je utrwalić dla
potomności bo warto.
Argumentacja tych głosicieli wiary była powalająca.
Na stronach wszelkich głosicieli wiary z pewnością tego nie znajdę.
Szukałem na LEGABIE
ale tam też nie ma.
Pozdrawiam
A w ogóle punkt zaczepienia jest? bo w sumie tezy wygłaszane przez
kapłana każdej religii brzmią podobnie.. "Przekonujące"?, możesz
chociaż  w wielkim skrócie przybliżyć o czym oni mówili?
Wlasnie nie ma LOL
Jedyne co wiemy ze argumenty byly *powalajace*, ale dlaczego, co
zapamietal to nic nie wspomnial.
Trzeba przypomniec sobie jakies wspomniane kwestie, cytaty i uzyc tego
jako slow kluczowych w google, inaczej raczej sie nie da.
Trybun
2023-03-11 08:04:44 UTC
Permalink
Post by ziggy
Post by Trybun
Post by kapitalikk
NIe nieeeeee
To nie była rozmowa.
To raczej było opowiadanie, w którym wystąpiło bodaj .. 10 punktów, na
które powoływali się głosiciele wiary.
Punkty te były na tyle prekonujące, że chciałbym je utrwalić dla
potomności bo warto.
Argumentacja tych głosicieli wiary była powalająca.
Na stronach wszelkich głosicieli wiary z pewnością tego nie znajdę.
Szukałem na LEGABIE
ale tam też nie ma.
Pozdrawiam
A w ogóle punkt zaczepienia jest? bo w sumie tezy wygłaszane przez
kapłana każdej religii brzmią podobnie.. "Przekonujące"?, możesz
chociaż  w wielkim skrócie przybliżyć o czym oni mówili?
Wlasnie nie ma LOL
Jedyne co wiemy ze argumenty byly *powalajace*, ale dlaczego, co
zapamietal to nic nie wspomnial.
Trzeba przypomniec sobie jakies wspomniane kwestie, cytaty i uzyc tego
jako slow kluczowych w google, inaczej raczej sie nie da.
Tak to już jest z wiarą, dla jednych argumenty są "przekonujące",  na
innych nie robią one wrażenia i pozostaną oni sceptykami. Generalnie
każda "wiara" bierze się z jej kultywowania (nieraz przymusowego)   a
nie z argumentacji.
kapitalikk
2023-03-13 08:45:05 UTC
Permalink
Post by Trybun
chociaż  w wielkim skrócie przybliżyć o czym oni mówili?
Pewnego razu przyszły do mnie dwie osoby i namiętnie zaczęły mnie
przekonywać do rozpoczecia wierzeń w boga.
Mające mnie przekonać tezy zawarte były w dziesięciu punktach.
Jednym z nich był bodaj taki:
*)Jedz zdrowo.
Przekowywali mnie o słuszności tez, bo skoro nie kwestionuję
stwierdzenia "jedz zdrowo" i uznaję go za prawdziwy, to reszta punktów
też musi być prawdziwa.
Na mój argument, że ten punkt ma się nijak do reszty, panienka zatkała
uszy, nie słuchając mnie, i zaczęła nucić piosenkę.
Na konieć On powiedział do niej.
Choć idziemy niech umrze w niewiedzy czy cuuuuś takiego.
I mnie chodzi o te dziesięć punktów.
One naprawdę były prawdziwie prawdziwe.
Pozdrawiam

pa. nic więcej nie pamiętam
Trybun
2023-03-21 08:14:38 UTC
Permalink
Post by kapitalikk
Post by Trybun
chociaż  w wielkim skrócie przybliżyć o czym oni mówili?
Pewnego razu przyszły do mnie dwie osoby i namiętnie zaczęły mnie
przekonywać do rozpoczecia wierzeń w boga.
Mające mnie przekonać tezy zawarte były w dziesięciu punktach.
*)Jedz zdrowo.
Przekowywali mnie o słuszności tez, bo skoro nie kwestionuję
stwierdzenia "jedz zdrowo" i uznaję go za prawdziwy, to reszta punktów
też musi być prawdziwa.
Na mój argument, że ten punkt ma się nijak do reszty, panienka zatkała
uszy, nie słuchając mnie, i zaczęła nucić piosenkę.
Na konieć On powiedział do niej.
Choć idziemy niech umrze w niewiedzy czy cuuuuś takiego.
I mnie chodzi o te dziesięć punktów.
One naprawdę były prawdziwie prawdziwe.
Pozdrawiam
pa. nic więcej nie pamiętam
Samo określenie "jedz zdrowo" to już oklepany slogan z którego
absurdalności mało kto chce sobie zdawać sprawę. Bierze się to (podobnie
jak każda wiara)  z naszego chciejstwa i oczekiwań.

Loading...